Szanowni Państwo!
Oddajemy w Państwa ręce kolejny autorski przegląd orzecznictwa podatkowego, w ramach którego wybieramy i komentujemy najciekawsze wyroki w sprawach podatkowych. Życzymy miłej lektury!
Zespół ABC Tax
Spis treści
- Prawo do korekty stawki VAT oraz podatku należnego
- Punkty w programie kafeteryjnym stanowią przychód dopiero w momencie wymiany na towary lub usługi
- Działania osób sprawujących funkcje kierownicze mogą być zakwalifikowane do działalności B+R
- Estoński CIT a podleganie obowiązkom TP
- Gmina nie jest podatnikiem VAT w przypadku instalacji OZE i usuwania azbestu
- Ładowanie samochodów elektrycznych jako dostawa towaru
- Analiza porównywalności dla pożyczki wewnątrzgrupowej
Prawo do korekty stawki VAT oraz podatku należnego – wyrok WSA w Białymstoku z 17 lutego 2023 r. (sygn. I SA/Bk 45/23)
Stan faktyczny
W sprawie chodziło o prawo do korekty stawki VAT i podatku należnego od sprzedaży dań gotowych. We wniosku o interpretację podatniczka wskazała, że prowadzi działalność gospodarczą polegającą na sprzedaży dań gotowych na wynos na rzecz konsumentów (osób fizycznych niebędących przedsiębiorcami – których tożsamości podatniczka nie może ustalić). Sprzedaż dokumentowana jest na kasie fiskalnej, a podatniczka wydaje klientom paragony.
Z wniosku wynikało, że na paragonach błędnie wykazywana była stawka 8% VAT.
Po ustaleniu, iż możliwe jest zastosowanie niższej 5% stawki VAT, podatniczka wystąpiła do organu podatkowego z wnioskiem o interpretację, czy może dokonać korekty deklaracji za poszczególne okresy z zachowaniem 5-letniego terminu przedawnienia i złożyć wnioski o stwierdzenie nadpłaty w podatku VAT.
Organ interpretacyjny odmówił takiej możliwości, twierdząc, że podatniczka nie ponosiła ciężaru ekonomicznego podatku VAT, który był płacony przez nabywców i był zawarty w cenie sprzedawanych posiłków. W związku z tym zwrot VAT powodowałby bezpodstawne wzbogacenie po stronie podatniczki.
Sprawa trafiła na wokandę białostockiego sądu administracyjnego.
Co powiedział sąd administracyjny?
Sąd wskazał, że orzecznictwo TSUE co do zasady akceptuje regulacje krajowe przewidujące odmowę zwrotu podatków pobranych nienależnie w sytuacji, gdyby taki zwrot powodował bezpodstawne wzbogacenie podatnika. Niemniej ograniczenia te nie są dowolne. Jednym z warunków jest zakaz przyjmowania domniemania, że jeśli wniosek dotyczy zwrotu podatku pośredniego (a takim podatkiem jest podatek VAT), to kwota taka została w całości przerzucona na kontrahenta.
W ocenie WSA w Białymstoku nie można zatem z góry czynić założenia, że skoro VAT jest elementem ceny towaru, którą zobowiązany jest uiścić nabywca, to sprzedawca nie ponosi jego ciężaru ekonomicznego, a jego zwrot podatnikowi (wystawcy paragonu) powodowałby bezpodstawne wzbogacenie.
Wyrok WSA w Białymstoku jest nieprawomocny.
Okiem eksperta ABC Tax – Elżbieta Skurczak
Z wyrokiem WSA w Białymstoku nie sposób się nie zgodzić.
Stanowisko prezentowane przez organy podatkowe w analizowanej kwestii dotyczącej zwrotu nadpłat w przypadku podatku VAT jest szalenie niepraktyczne.
Zgodnie ze stanowiskiem fiskusa, to podatnicy muszą udowodnić poniesienie ciężaru ekonomicznego podatku – co może być wyjątkowo trudne, szczególnie dla firm prowadzących sprzedaż detaliczną. Stanowisko to prowadzi również do oczywistych sporów – z jednej strony organy podatkowe mogą twierdzić, że ekonomiczny ciężar poniósł ostateczny konsument (przecież to on płaci cenę nabywanego towaru). Z drugiej strony, należy pamiętać, że klient detaliczny (konsument) przy nabywaniu towarów / usług kieruje się ceną wyrażoną jako kwota brutto (tj. uwzględniającą VAT). Tym samym, np. nabywając dany towar konsument kieruje się nie kwotą VAT zawartą w cenie, a samą ceną. Z tego względu, zmniejszenie stawki VAT nie spowoduje, że konsument zapłaci niższą cenę.
Dodatkowo, przyjmując stanowisko, że w sytuacji zawyżenia stawki VAT to konsument ponosi ekonomiczny ciężar podatku, dochodzenie nadpłaty jest wysoce utrudnione. W takiej sytuacji to podatnik powinien najpierw zidentyfikować swoich klientów, oddać im nadpłatę podatku, a następnie ubiegać się o zwrot od Skarbu Państwa. W praktyce może więc dojść do sytuacji, w której nienależnie nadpłacony podatek nie będzie mógł zostać realnie odzyskany i pozostanie jako bezpodstawne wzbogacenie Skarbu Państwa.
Być może taki jest faktyczny cel organów podatkowych?
Elżbieta Skurczak, Radca prawny | Partner ABC Tax
tel. 533 336 434
eskurczak@abctax.com.pl
Punkty w programie kafeteryjnym stanowią przychód dopiero w momencie wymiany na towary lub usługi – wyrok NSA z 14 marca 2023 r. (sygn. II FSK 2116/20)
Stan faktyczny
Spółka wprowadziła dla swoich pracowników oraz współpracowników tzw. program kafeteryjny. W ramach tego programu pracownikom / współpracownikom przekazywane były punkty uprawniające do nabycia określonych produktów i usług. Program udostępniony był na podstawie umowy spółki z dostawcą zewnętrznym. Pracownicy i współpracownicy otrzymywali od spółki na indywidualne konto określoną ilość punktów o wartości 1 PLN. Dostawca programu akceptował przypisane punkty i umożliwiał ich wymianę na określone towary i usługi partnerów własnych i partnerów spółki. Co do zasady nie było możliwości wypłaty zgromadzonych środków (punktów) w gotówce, ale wypłata taka była możliwa w momencie rozwiązania umowy pracownika / współpracownika ze spółką.
Pytanie – kiedy przychód?
Spółka zadała pytanie, czy świadczenie polegające na przypisaniu pracownikowi / współpracownikowi określonej ilości punktów o wartości 1 PLN każdy, które jest równoznaczne z umożliwieniem pracownikowi lub współpracownikowi składania zamówień na towary i usługi w programie kafeteryjnym i opłacania ich punktami, stanowi inne nieodpłatne świadczenie podlegające doliczeniu do przychodów pracownika / współpracownika i opodatkowaniu w chwili przekazania mu punktów na jego konto?
Stanowisko spółki vs stanowisko organu
Spółka wskazała, że przypisanie punktów pracownikom / współpracownikom stanowi inne nieodpłatne świadczenie podlegające opodatkowaniu w chwili przekazania punktów na ich konta. Zdaniem spółki punkty mają określoną wartość (1 PLN), powodują natychmiastowe przysporzenie w majątku pracownika i mogą zostać wydane na dowolne towary i usługi. W istocie punkty stanowią wartość pieniężną.
Organ się z tym nie zgodził i uznał, że przychód powstanie dopiero w momencie otrzymania nieodpłatnie lub częściowo nieodpłatnie określonego świadczenia – produktu i / lub usługi, wymienionego za punkty.
Co na to sądy?
WSA we Wrocławiu uchylił interpretację wskazując, że samo otrzymanie przez pracownika punktów należy kwalifikować jako powiększenie jego majątku mające charakter ostateczny i definitywny co jest warunkiem koniecznym dla uznania danego świadczenia za przychód.
NSA przychylił się jednak do stanowiska organu. NSA odniósł się do przedstawionego stanu faktycznego wskazując, że punkty otrzymane przez pracowników / współpracowników będą akceptowane przez dostawcę programu i dopiero po tej akceptacji możliwa będzie ich zamiana na towary lub usługi z jego oferty. Oznacza to, że pracownik / współpracownik w rzeczywistości będzie dysponował tymi punktami za pośrednictwem podmiotu trzeciego, który podaje ilość punktów i określa ofertowo towary i usługi do nabycia za te punkty. Takie rozwiązanie oznacza brak pełnej swobody „korzystania” z punktów. Konkretną korzyść pracownicy i współpracownicy uzyskują w momencie zamiany punktów na towary i usługi i to w ramach umowy pomiędzy dostawcą programu kafeteryjnego a spółką oraz w granicach ich oferty.
Okiem eksperta ABC Tax – Tomasz Napierała
Po pierwsze stanowisko NSA (oraz organu) rodzi duże trudności dla Spółki w ustalaniu przychodu pracowników, od którego trzeba pobrać zaliczki na PIT. Konieczne jest bowiem śledzenie czy i kiedy pracownicy wymienili punkty na towary / usługi, co – zdaniem NSA – dopiero generuje przychód. Jest to zatem rozwiązanie niepraktyczne.
Po drugie, przychylałbym się raczej do stanowiska, że otrzymane punkty, które pracownik może wymienić na pewne towary / usługi stanowią dla niego określoną wartość / przysporzenie już w momencie ich otrzymania.
Czym bowiem różni się otrzymanie punktów w takim programie od otrzymania np. V-dolców we Fortnite, które można wymienić na skiny? Bitcoina, który można wymienić np. na kurs językowy? Czy PLN, które można wymienić na chleb?
Otrzymanie wszystkich tych wartości stanowi konkretne przysporzenie.
Wyrok jest prawomocny.
Tomasz Napierała, Doradca podatkowy | Partner ABC Tax
tel. 797 720 901
tnapierala@abctax.com.pl
Działania osób sprawujących funkcje kierownicze mogą być zakwalifikowane do działalności B+R – wyrok NSA z 21 marca 2023 r. (sygn. II FSK 2217/20)
Stan faktyczny
Spółka wystąpiła z wnioskiem o wydanie interpretacji w zakresie ulgi B+R.
Częścią działalności spółki są prace polegające na projektowaniu i rozwoju produktów oraz produkcji prototypów. Od 2017 r. spółka posiada wydzielony dział B+R w ramach którego postanowiła zaprojektować m.in. innowacyjną ładowarkę akumulatorów trakcyjnych.
Spółka zadała pytanie, czy kosztem kwalifikowanym w ramach ulgi B+R jest wynagrodzenie pracowników pełniących w spółce funkcje kierownicze, w zakresie, w jakim wykonywane przez nich czynności, w tym nadzorcze, związane są bezpośrednio z działalnością B+R.
Organ interpretacyjny uznał, że czynności realizowane przez ww. pracowników mają znamiona czynności wspierających działalność prowadzoną przez spółkę, które nie stanowią bezpośrednio działalności B+R.
Sprawa trafiła do sądów administracyjnych.
Stanowisko WSA w Gliwicach
WSA w Gliwicach nie podzielił stanowiska organu podatkowego wskazując, iż przepisy dotyczące ulgi B+R należy interpretować ściśle, lecz nie zawężająco. Według sądu ustawodawca nie rozróżnił pracowników, którzy „własnoręcznie” realizują działalność B+R od pracowników, którzy kontrolują, czy nadzorują te czynności oraz doradzają w tymże procesie. Wobec czego wynagrodzenie takich pracowników również stanowi koszty kwalifikowane w ramach ulgi B+R.
Co na to NSA?
NSA potwierdził korzystną dla spółki wykładnię przepisów.
Zdaniem NSA twórczy charakter należy przypisać także osobom sprawującym nadzór i kierownictwo nad pracownikami spółki, którzy „własnoręcznie” realizują prace B+R.
Czynności nadzorcze i kierownicze są koniecznym elementem działań B+R. Skoro działalność pracowników nadzorowanych i kierowanych jest twórcza (a temu organ podatkowy nie zaprzeczył), to tym bardziej należy tę cechę przypisać działaniom kadry wyższego szczebla, pod której nadzorem i kierunkiem przeprowadzane są symulacje czy testy prototypów.
Dodatkowo z wniosku o wydanie interpretacji wynikało, że osoby sprawujące funkcje kierownicze będą zaangażowane w prace B+R nie tylko poprzez sprawowanie nadzoru, ale także poprzez doradzanie w pracach przy wykorzystaniu swojej wiedzy technicznej i doświadczenia. Z tego powodu nie można przyjąć, że czynności nadzorcze czy kontrolne nie mają charakteru „twórczego”.
Okiem ekspertki ABC Tax – Marta Coda
Stanowisko NSA jest słuszne.
Przepisy ustawy o CIT nie rozróżniają kategorii pracowników, których wynagrodzenia są traktowane jako koszty kwalifikowane w ramach ulgi B+R. Istnieje jedynie wymóg, aby czas pracownika był przeznaczony na działalność B+R, co należy udokumentować stosowną ewidencją czasu pracy.
Wyrok jest prawomocny.
Marta Coda, Doradca podatkowy
tel. 796 720 901
mcoda@abctax.com.pl
Estoński CIT a podleganie obowiązkom TP – wyrok WSA w Poznaniu z 11 stycznia 2023 r. (sygn. I SA/Po 697/22)
Stan faktyczny
Spółka wystąpiła z wnioskiem o wydanie interpretacji w zakresie stosowania regulacji dotyczących cen transferowych w związku z zastosowaniem przez spółkę opodatkowania tzw. estońskim CIT.
We wniosku spółka zapytała, czy w przypadku wyboru opodatkowania ryczałtem (tj. opodatkowania estońskim CIT) znajdują zastosowanie przepisy dotyczące dokumentacji cen transferowych oraz przepisy dotyczące tzw. symetrycznej korekty cen transferowych.
Zdaniem spółki, odpowiedzi na oba powyższe pytania powinny być negatywne ze względu na to, że:
- przepisy dotyczące estońskiego CIT (tj. rozdział 6b ustawy o CIT) w sposób wyczerpujący i kompleksowy regulują wszystkie kwestie powiązane z opodatkowaniem ryczałtem;
- żaden z przepisów ustawy o CIT dotyczących estońskiego CIT nie odsyła do przepisów dotyczących cen transferowych, co oznacza, że wolą ustawodawcy jest stosowanie przez podatników estońskiego CIT tylko tych przepisów, do których ustawodawca wyraźnie odesłał.
Organ uznał stanowisko spółki za nieprawidłowe. Organ podkreślił, że żaden przepis ustawy o CIT nie daje podstaw do twierdzenia, że przepisy dotyczące cen transferowych nie są stosowane przez spółki opodatkowane estońskim CIT. W związku z tym organ uznał, że nawet jeżeli spółka dokonała wyboru takiej formy opodatkowania, to nadal musi stosować przepisy dotyczące cen transferowych, a tym samym nadal musi sporządzać dokumentację cen transferowych w sytuacji, gdy występują ku temu przesłanki.
Sprawa trafiła na wokandę sądów administracyjnych.
Stanowisko WSA w Poznaniu
WSA w Poznaniu uznał, że stanowisko organu interpretacyjnego jest prawidłowe i oddalił skargę spółki.
Sąd podkreślił, że spór w sprawie jest powiązany z kwestią relacji przepisów szczególnych do przepisów ogólnych w ramach jednego aktu prawnego (ustawy o CIT). Sąd wskazał, że ta kwestia była już przedmiotem analizy w wyroku NSA z 19 lipca 2022 r. (II FSK 452/22).
We wskazanym wyroku NSA uznał, że przepisy o charakterze ogólnym nie mają zastosowania w danej sytuacji tylko wtedy, gdy jest to wprost wskazane w przepisach ustawy; rolą ustawodawcy jest natomiast respektowanie zasad prawidłowej legislacji, w tym unikanie zbędnych powtórzeń.
Ze względu na powyższe Sąd wnioskował, że nie powinno być wątpliwości, że w transakcji między podmiotami powiązanymi, sama forma opodatkowania tych podmiotów podatkiem dochodowym, nie może wyłączać zastosowania przepisów o charakterze ogólnym (w niniejszej sprawie przepisy art. 11k – art. 11t oraz art. 11e Ustawy o CIT), bez wyraźnego zastrzeżenia ustawodawcy. Takiego wyraźnego zastrzeżenia brak jest w przepisach rozdziału 6b ustawy o CIT (dotyczących estońskiego CIT).
Wyrok WSA w Poznaniu jest nieprawomocny.
Okiem ekspertki ABC Tax – Tetiana Startseva
Estoński CIT chyba już na dobre zagościł w polskim systemie podatkowym. Złagodzenie warunków umożliwiających skorzystanie z tej formy opodatkowania, które weszło w życie wraz z przepisami tzw. polskiego ładu od 1 stycznia 2022 r. przyczyniło się do znacznego wzrostu zainteresowania tym modelem opodatkowania.
Tak jak każde nowe przepisy również i te prowadzą do powstania wątpliwości prawnych. W tym konkretnym przypadku dotyczą one między innymi stosowania przez podatników estońskiego CIT przepisów z zakresu cen transferowych. Wydaje się jednak, że biorąc pod uwagę popularność tego rozwiązania wątpliwości te powinny zostać w najbliższym czasie rozstrzygnięte przez organy skarbowe w interpretacjach indywidualnych a następnie przez orzecznictwo sądów administracyjnych.
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt analizowanej sprawy.
Zgodnie z art. 11n ustawy o CIT obowiązek sporządzania dokumentacji cen transferowych nie ma zastosowania do transakcji kontrolowanych zawieranych wyłącznie przez podmioty powiązane mające miejsce zamieszkania, siedzibę lub zarząd na terytorium Polski w roku podatkowym, w którym każdy z tych podmiotów powiązanych spełnia łącznie następujące warunki:
- nie korzysta ze zwolnienia podmiotowego, o którym mowa w art. 6 ustawy o CIT,
- nie korzysta ze zwolnienia przedmiotowego (m.in. w związku z działalnością na terenie SSE),
- nie poniósł straty podatkowej.
Tymczasem jedną z implikacji wyboru opodatkowania estońskim CIT jest wyłączenie obowiązku prowadzenia ksiąg podatkowych oraz określania wyniku finansowego (gdyż podstawę do określenia podatku stanowi wartość zysku netto spółki ustalonego na podstawie przepisów ustawy o rachunkowości).
W związku z tym pojawia się pytanie czy podatnicy, którzy wybrali estoński CIT mogą korzystać z ww. zwolnienia krajowego?
Biorąc pod uwagę cel art. 11n należy domniemywać, że mamy do czynienia jedynie z pewną luką prawną i podatnicy estońskiego CIT niewykazujący straty bilansowej co do zasady powinni móc skorzystać z tego zwolnienia. Istnieje jednak ryzyko uznania przez organy skarbowe, iż literalne brzmienie przepisów nie wskazuje na taką możliwość, a tym samym podatnicy ryczałtu od dochodów spółek mogą być zobowiązani do sporządzenia dokumentacji cen transferowych nawet w przypadku spełnienia pozostałych przesłanek do zwolnienia.
Tetiana Startseva, Konsultant
tstartseva@abctax.com.pl
Gmina nie jest podatnikiem VAT w przypadku instalacji OZE i usuwania azbestu – wyroki TSUE z 30 marca 2023 r. (sygn. C-612/21 i C-616/21)
Stan faktyczny
W sytuacji będącej przedmiotem pierwszego z wyroków TSUE, gmina zawarła umowy z mieszkańcami w celu instalacji na ich nieruchomościach systemów odnawialnych źródeł energii (OZE) w zamian za wpłaty (stanowiące 15% kosztów inwestycji). Pozostała część kosztów inwestycji była objęta dofinansowaniem zewnętrznym.
Gmina wystąpiła z wnioskiem o wydanie interpretacji indywidualnej w celu potwierdzenia, że wpłaty mieszkańców i dofinansowanie zewnętrzne nie podlegają opodatkowaniu VAT.
Organ interpretacyjny – wbrew stanowisku wnioskodawcy – uznał, że gmina działała jako podatnik VAT, a dokonywane wpłaty mieszkańców oraz dofinansowanie powinny być opodatkowane. Podejście organu potwierdził w wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, na który gmina wniosła skargę kasacyjną. Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) skierował pytanie prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).
Druga sprawa dotyczyła inwestycji realizowanej przez gminę polegającej na usunięciu azbestu z budynków mieszkańców. Gmina zleciła realizację tego zadania wyłonionemu w przetargu wykonawcy, który – za realizację prac – wystawił na gminę fakturę VAT. Koszty zadania w dużej mierze zostały pokryte środkami z wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska.
Spór w sprawie dotyczył – podobnie jak w pierwszej – opodatkowania podatkiem VAT otrzymanego dofinansowania. Gmina uważała, że przy realizacji zadania nie jest podatnikiem VAT, ponieważ dokonuje transakcji w charakterze organu władzy publicznej, z czym nie zgodził się organ interpretacyjny. Sprawa po przejściu całej ścieżki odwoławczej trafiła do NSA, który skierował pytanie prejudycjalne do TSUE.
Stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej
TSUE zgodził się ze stanowiskiem podatników, stwierdzając, że te w opisanych sytuacjach gminy nie działają jako podatnicy VAT.
Trybunał wskazał, że dostarczenie i zainstalowanie systemów OZE oraz usunięcie przez gminę azbestu z budynków mieszkańców nie stanowi dostawy towarów i świadczenia usług podlegających opodatkowaniu VAT, jeżeli takie działania nie mają na celu osiągania stałego dochodu i nie prowadzą do żadnej płatności ze strony mieszkańców bądź mieszkańcy pokrywają jedynie część poniesionych kosztów, a pozostała część jest finansowana ze środków publicznych.
TSUE stwierdził, że charakter świadczonych przez gminy czynności nie odpowiada podejściu, jakie przyjęłoby w danym wypadku przedsiębiorstwo, które przy ustalaniu swoich cen starałoby się zawrzeć w nich swoje koszty i osiągnąć marżę zysku. Gminy ponosiły jedynie ryzyko strat, nie mając przy tym perspektywy zysku.
Okiem eksperta ABC Tax – Weronika Sydow
Wyroki TSUE oraz będące ich konsekwencją orzeczenia polskich sądów pokazują, jak radykalnie może się zmieniać podejście podatkowe do obszarów, w których – wydawałoby się – istnieje już wypracowana linia interpretacyjna.
Do 2015 r. organy podatkowe jednolicie twierdziły, że otrzymywane przez JST dotacje – w tym na OZE – pozostają poza zakresem opodatkowania podatkiem VAT. Świadczą o tym liczne (idące w dziesiątki, jeżeli nie setki) interpretacje podatkowe. Od mniej więcej 2017 roku nastąpiła zamiana podejścia – organy interpretacyjne zaczęły twierdzić, że dotacje wpływają na cenę i jako takie powinny być opodatkowane. Lokalne organy podatkowe rozpoczęły liczne kontrole mające na celu wyegzekwowanie podatku VAT od otrzymywanych dotacji – przy czym jako pierwsze na celowniku znalazły się gminy z dużymi inwestycjami dotowanymi ze środków unijnych, które nie miały własnych interpretacji indywidualnych dotyczących rozliczania dotacji na gruncie VAT.
Wyroki TSUE w sprawach polskich zakończą ten długoletni podatkowy rollercoaster. JST nie będą musiały opodatkowywać dotacji, jednocześnie nie będą również miały prawa do odliczenia VAT naliczonego od realizowanych inwestycji w zakresie OZE.
Biorąc pod uwagę to, że stanowisko organów zmieniało się na przestrzeni lat, warto jednak zabezpieczać duże inwestycje w sektorze JST poprzez interpretację indywidualną.
Weronika Sydow, Konsultant podatkowy
wsydow@abctax.com.pl
Ładowanie samochodów elektrycznych jako dostawa towaru – wyrok TSUE z 20 kwietnia 2023 r. (sygn. C-282/22)
Stan faktyczny
Sprawa dotyczyła podmiotu polskiego, który zamierzał prowadzić działalność polegającą na instalowaniu i eksploatacji ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Stacje ładowania miały być wyposażone zarówno w konektory szybkiego ładowania na prąd stały, jak i w konektory wolnego ładowania na prąd przemienny. Realizowane świadczenia mogły obejmować:
- udostępnienie urządzeń do ładowania, w tym integrację ładowarki z systemem operacyjnym pojazdu,
- zapewnienie przepływu energii elektrycznej o odpowiednio dostosowanych parametrach,
- niezbędne wsparcie techniczne.
W przyszłości podatnik zamierza stworzyć platformę, stronę internetową lub aplikację, umożliwiającą użytkownikom rezerwację danego konektora, podgląd historii transakcji oraz dokonanych płatności.
Spółka zwróciła się do organu interpretacyjnego o potwierdzenie, że opisana działalność stanowi świadczenie usług w rozumieniu przepisów o VAT. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej (DKIS) nie zgodził się jednak z wnioskodawcą i uznał, że w odniesieniu do odpłatnego udostępnienia stacji ładowania pojazdów elektrycznych świadczenie główne polega na dostawie towarów tj. sprzedaży energii elektrycznej.
Sprawa po przejściu całej ścieżki odwoławczej trafiła do NSA, który skierował pytanie prejudycjalne do TSUE
Stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej
TSUE wskazał, że w przypadku gdy transakcja składa się z szeregu elementów i czynności, należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności, w jakich jest ona dokonywana, w celu określenia czy do celów VAT transakcja ta prowadzi do co najmniej dwóch odrębnych świadczeń, czy też do jednego świadczenia oraz następnie w jaki sposób zakwalifikować jedno świadczenie: jako dostawę towarów, czy jako świadczenie usług.
Zdaniem TSUE transakcja polegająca na przepływie energii elektrycznej do akumulatora pojazdu elektrycznego stanowi dostawę towarów, ponieważ transakcja ta upoważnia użytkownika stacji ładowania do konsumpcji, w celu napędu pojazdu, przekazywanej energii elektrycznej, która na gruncie prawa unijnego jest zrównana z rzeczą.
Podobnie w przypadku udostępnienia aplikacji informatycznych, bowiem takie świadczenia oferują użytkownikowi pewne dodatkowe udogodnienia, których celem jest poprawa przekazania energii elektrycznej oraz przedstawienie przeglądu transakcji dokonanych wcześniej.
Okiem ekspertki ABC Tax – Marta Nijak
Wyrok TSUE jest przełomowy ze względu na niejednolitą linię orzeczniczą, gdyż część przedsiębiorców kwalifikowała ładowanie samochodów elektrycznych jako świadczenie usług, a część jako dostawę towaru.
Warto zauważyć, że zgodnie z Dyrektywą VAT (oraz implementowanymi polskimi przepisami o VAT) dostawa towaru oznacza przeniesienie prawa do rozporządzania rzeczą jak właściciel. Natomiast rzeczą są energia elektryczna, gaz, energia cieplna lub chłodnicza i tym podobne. Zatem należy uznać, że ładowanie samochodów elektrycznych stanowi dostawę towarów (dostawę energii elektrycznej).
Kwestie podatkowe w tym aspekcie budziły wiele wątpliwości, dlatego decyzja TSUE będzie miała ogromne znaczenie w praktyce.
Marta Nijak, Stażystka
mnijak@abctax.com.pl
Analiza porównywalności dla pożyczki wewnątrzgrupowej – wyrok WSA w Białymstoku z 15 lutego 2023 r. (sygn. I SA/Bk 519/22)
Stan faktyczny
W wyniku kontroli celno-skarbowej za 2017 r. organ podatkowy stwierdził, że spółka zawyżyła stratę podatkową poprzez zapłatę na rzecz podmiotu powiązanego za wysokich odsetek od pożyczki, które organ uznał za nierynkowe.
Spółka przedłożyła analizę benchmarkingową wskazującą, że przyjęty w ramach transakcji poziom oprocentowania – 4,5% mieścił się w przedziale pełnym analizy (2,20% – 5,63%), przy czym nie mieścił się on w przedziale międzykwartylowym (3,24% – 4,21%). Naczelnik urzędu celno-skarbowego stwierdził, że istniejące powiązania wpłynęły na warunki pożyczki, a spółka nie wyjaśniła dlaczego uznała cały przedział uzyskanych wyników za w pełni porównywalny w odniesieniu do badanej transakcji.
Organ uznał, że należało przyjąć oprocentowanie wskazane poprzez I kwartyl (3,24%), bowiem wartość rynkową odsetek określa się (stan prawny w 2017 r.) na podstawie wysokości najniższych odsetek, jakie dany podmiot musiałby zapłacić podmiotowi niezależnemu za uzyskanie kredytu (pożyczki) na podobny okres w porównywalnych warunkach.
Spółka nie zgodziła się ze stanowiskiem organu i zaskarżyła wydaną decyzję.
Stanowisko WSA w Białymstoku
Sąd uznał skargę Spółki za niezasadną.
Po pierwsze, WSA w Białymstoku nie zgodził się ze stanowiskiem, że do cen transferowych w sprawach wszczętych po 1 stycznia 2019 r., niezależnie od tego którego roku podatkowego dotyczą, należy stosować nowe przepisy. Konieczne jest zatem uwzględnienie ówczesnego przepisu dotyczącego przyjęcia w ramach analizy najniższej wartości odsetek, które byłyby należne podmiotowi niepowiązanemu.
Ponadto, Sąd uznał, że przedłożona analiza benchmarkingowa, mimo stwierdzonych niedoskonałości, stanowi wystarczającą podstawę do wyselekcjonowania z niej transakcji porównywalnych do badanej transakcji.
Okiem ekspertki ABC Tax – Natalia Chwała
Wyrok dotyczy stanu prawnego, obowiązującego w 2017 r., kiedy to konieczne było przyjmowanie wysokości najniższych odsetek, jakie dany podmiot musiałby zapłacić podmiotowi niezależnemu za uzyskanie kredytu (pożyczki) na podobny okres w porównywalnych warunkach. Obecnie przepis ten już nie obowiązuje. Nie zmienia to faktu, że przyjmując na bazie analizy oprocentowanie z pełnego przedziału wyników (spoza przedziału międzykwartylowego) rekomendowane jest uzasadnienie takiego podejścia. Obecnie bowiem widzimy, że organy podatkowe w trakcie kontroli najczęściej przyjmują poziom mediany jako punkt „najbardziej rynkowy”, co nie wynika ani z przepisów ani Wytycznych OECD. Warto zatem zawczasu przygotować argumenty za przyjęciem danego wyniku w razie ewentualnej dyskusji z organem.
Wyrok WSA w Białymstoku jest nieprawomocny.
Natalia Chwała, Doradca podatkowy | Partner ABC Tax
tel. 790 720 902
nchwala@abctax.com.pl